sobota, 28 grudnia 2013

2

ROZDZIAŁ 2
PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI


Draco postanowił pójść za Hermioną. Nie wiedział dlaczego to robi. Blaise nie zwrócił uwagi na to, że jego przyjaciel gdzieś zniknął, gdyż był zszokowany kolejnym odkryciem. Gdy się odwrócił w drugą stronę, spostrzegł znajomą, kobiecą twarz. Posiadała ona duże, brązowe oczy oraz długie, rude włosy, które były podkręcone na końcówkach. Podszedł tam. Nie mógł uwierzyć w to co widział.
-Ginny? – Spytał.
Dziewczyna przerwała erotyczny taniec. Doznała szoku.
-Blaise? – Niedowierzała. – Co Ty tu robisz?! – Syknęła rozglądając się w około, jakby się czegoś, bądź kogoś bała.
-Te samo pytanie mógłbym zadać Tobie – odparł.
-Pogadajmy jutro. Przyjdź o jedenastej na park niedaleko centrum Londynu. Teraz idź. Nie mogę rozmawiać, bo ON mnie pilnuje.
-Kto?
-Nie ważne. Wyjdź proszę.

-*-

-Granger… Gdzie się podziałaś?! – Szepnął sam do siebie blondyn. Szukał jej już od dobrych kilku minut. Gdy chciał już zaprzestać poszukiwań, usłyszał cichy szloch gdzieś w kącie. Poszedł za dźwiękiem. Była to właśnie Hermiona.
-Co robisz w takim miejscu, Granger? – Zapytał się jej, przykucając przed nią.
-Te samo pytanie mogłabym zadać Tobie, Malfoy. – Burknęła.
-Hermiono…
-O! To znów się do mnie zwracasz po imieniu? Po tym wszystkim?! Gratuluję Ci, a teraz spieprzaj! – Warknęła gniewnie.
Nie ruszył się nawet o milimetr.
-Nie słyszałeś, co powiedziałam?! Won!
-Przecież wiesz, że jestem uparty.
-No tak… uparty jak osioł… Ale na serio. Spieprzaj stąd, bo jak zwykle mi się oberwie.
-Od kogo?
-Nie ważne! Idź sobie i zostaw mnie raz na zawsze w spokoju! – Jej oczy powtórnie się zaszkliły.

~~*~~

-CO TO MA BYĆ?! – Warknął oburzony komendant kiedy spostrzegł pewien dokument od Dracona na swoim biurku.
-Nie widzi pan? Jest to moje wypowiedzenie. Nie mam zamiaru już pracować w tej budzie.
-I co poczniesz bez tej pracy? – Zakpił.
-Wiele więcej niż wtedy, gdy byłem jeszcze tutejszym policjantem.
Komendant parsknął śmiechem.
-Ja jestem nauczony tego by mieć szacunek do innych jeżeli chcę od innych szacunku wobec mnie. Jestem Malfoyem, a z Malfoyami się nie zadziera.
-Jesteś zwykłym brytyjskim obywatelem, więc…
Nie dokończył. Z jego nozdrzy zaczęła lecieć krew. Draco zrobił to co chciał zrobić już od bardzo dawna. Przywalić temu gościowi, by go popamiętał raz na zawsze. Blondyn z uśmiechem satysfakcji na twarzy wyszedł i nigdy nie powrócił do tego budynku. Poszedł do swojego mieszkania, gdzie jak zwykle, czekał na niego Blaise.

-*-

-I jak? – Zapytał Dracon.
-Co niby?
-A bo ja wiem? Siedzisz taki zamyślony. Czyżby Granger siedziała w Twojej głowie?
-Nie ona. Ona siedzi komu innemu – tu spojrzał znacząco na przyjaciela. – Ja się martwię o Ginny.
-Weasley?
-Nie, Nott. Pewnie, że Weasley.
-Uczucie powróciło?
Brunet tylko przytaknął głową na znak potwierdzenia. Malfoy oparł się o oparcie fotela i głośno westchnął.
-Co Ci? – Zapytał zdziwiony Blaise.
-Diable… Kiedyś matka mi mówiła, iż stara miłość nigdy nie rdzewieje. U Ciebie to w zupełności wystarczy, ale…
-Zakochałeś się znów w Hermionie? – W oczach Zabiniego pojawiły się iskry nadziei. Pamiętał jak Smok był szczęśliwy, gdy mógł mieć szatynkę przy sobie. Jednakże coś poszło nie tak. Zniknęła. Blondyn jej przez rok szukał jej. Nie odniosło to żadnych skutków.
-Boję się, że tak – odpowiedział smutno szarooki, po czym ukrył twarz w dłoniach.

4 komentarze:

  1. Super. I Blaise i Dracze chcą pomóc swoimi dziewczynką, a na dodatek są w nich zakochani. No i jeszcze ta rezygnacja z pracy Smoka - bezcenna ;) genialny rozdział. Pozdrawiam
    ~Olciak ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, na początku kiedy dałaś ankiete nie byłam przekonana do tego pomysłu, teraz widzę jak bardzo się myliłam! Ten blog jest genialny (zresztą tak jak poprzedni!) Życzę duuuuuużo weny!!! Czekam na NN!!!
    Julie

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tak krótko? Ja chcieć więcej!:-D Mam nadzieję, że następny rozdział szybko się pojawi:-)
    Margo

    OdpowiedzUsuń
  4. O ! Tego to jasie w ogole nie spodziewalam. :D zaskoczylas mnie tym rozdzialem niesamowicie. Draco Malfoy i Blaise Zabini byli a raczej sa zakochani? :* hahaha. Wow ! I w dodatku sa tacy troskliwii.. Mrrrr. Super ! Juz nie moge sie doczekac dalszego ciagu. :D pozdrawiam !! <33

    OdpowiedzUsuń